tag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post628766092939797931..comments2024-01-02T03:27:24.408-08:00Comments on My Little Madness: O złości jeszcze...Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-60471547277539120292013-10-04T01:15:07.463-07:002013-10-04T01:15:07.463-07:00nie, chodziło mi o to, bys nie myslała, ze masz pr...nie, chodziło mi o to, bys nie myslała, ze masz problem. bo jestes człwoiekiem, kazdy ma prawo się złościć! <br>mnie tez brakuje rozmów... :) let's change it :)Matka Kwiatkahttp://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-26595713596705902812013-10-03T05:00:38.584-07:002013-10-03T05:00:38.584-07:00Zgadzam się z Tobą, dlatego twierdzę, że rozmawian...Zgadzam się z Tobą, dlatego twierdzę, że rozmawianie o złości może dużo zmienić. Ideałem byłoby gdyby ludzi uczono jak sobie ze złościa radzić zamiast ją tłumić...Ania JMhttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-82827821077169355122013-10-03T04:58:23.622-07:002013-10-03T04:58:23.622-07:00No tak powinnam byla dopisać, że pracuję nad sobą;...No tak powinnam byla dopisać, że pracuję nad sobą;) I wiesz, między innymi tak bardzo brakuje mi rozmów z Tobą, tak na bieżąco... I wiesz, chyba zaczynam powolutku dochodzić do tego by olewać "smallies", choc czasem to właśnie one doprowadzaj mnie do furii...Sama wiesz jak to jest jak się nazbiera....Ania JMhttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-89889181076334148842013-10-03T04:55:22.151-07:002013-10-03T04:55:22.151-07:00Pisz:) O tym trzeba pisać:DPisz:) O tym trzeba pisać:DAnia JMhttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-62514347279248899172013-10-02T01:23:06.184-07:002013-10-02T01:23:06.184-07:00a czy nie mialabys nic przeciwko temu, abym i ja u...a czy nie mialabys nic przeciwko temu, abym i ja u siebie napisala post o zlosci?? moge zgapic temat?Domciahttp://www.blogger.com/profile/11296978445014036601noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-21436949100397643212013-09-30T16:54:48.517-07:002013-09-30T16:54:48.517-07:00Kochana! Po pierwsze apeluję, byś zrewidowała zdan...Kochana! Po pierwsze apeluję, byś zrewidowała zdanie nr 3 ;) poza tym... Trafiłaś w sedno. Złość jest tabu. Szczególnie matek. Bo ojcu wolno. Powinien wlać dzieciakowi, bo w innym razie co z niego wyrośnie? W naszym społeczeństwie mężczyznom wolno się złościć, a nie wolno przezywac innych uczuc, w zwiazku z czym niektore egzmeplarze sa tak wadliwe, ze oprocz agresji potrafia przezywac euforię z powodu gola podczas meczu. A kobiety? Im wolno wszystko, oprocz zlosci. Moga sie po kryjomu posmucic, ale najlepiej, zeby wziely sie w garsc i niosly na barkach swoj krzyz (a w rekach dwie siaty z zakupami...)<br>I tu zmierzam do sedna. Mozemy to zmienic. Mozemy odczarowac zlosc. Dobrze trafic czasem na kogos, z kim mozna bez oceniania porozmawiac - ja oddychalam z ulga dzieki Tobie wlasnie, bo przeciez zloszcze sie, jestem zmeczona, zniecierpliwiona, poirytowana - te uczucia gdzies musza znalezc ujscie! A gdy znajda, o ilez latwiej nie zatracac sie w zlosci, nie irytowac jeszcze bardziej, nie chodzic jak tykajaca bomba, a zwyczajnie wyluzowac.<br>I skupic się jedynie na "biggies" zamiast bzdurnymi "smallies"!Matka Kwiatkahttp://www.blogger.com/profile/15364355255910786122noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-66632675466326325252013-09-30T10:52:45.965-07:002013-09-30T10:52:45.965-07:00Napisałaś to w kontekście bycia mamą. Ja jeszcze n...Napisałaś to w kontekście bycia mamą. Ja jeszcze nie jestem na tym etapie, ale myślę, że temat złości jest zdecydowanie zbyt rzadko poruszany. Ludzie nie potrafią sobie radzić z napływem negatywnych emocji i zamiast o tym rozmawiać (mimo wszystko najprostsza droga ujścia emocji) wolą wylewać swoją frustrację na inne osoby. Temat jest mi bardzo dobrze znany, jeszcze jakiś czas temu sama nie potrafiłam panować nad sobą. Miałam to szczęście natrafić na człowieka, który potrafił mi to prosto i jasno wytłumaczyć. Jakże prostsze stało się moje życie odkąd zaczęłam starać się kontrolować te wybuchy. Mając do tego bardzo stresującą pracę, po prostu moje życie stało się przyjemniejsze. Ale! Jest ale i to dość istotne. Panowanie nad emocjami wymaga ciągłej pracy. Ale warto, naprawdę warto :)<br><br>Zapraszam do mnie:)<br>http://womensrichworld.blogspot.com/Ligiahttp://www.blogger.com/profile/02327678955444681310noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-19396871339330879732013-09-29T05:04:28.875-07:002013-09-29T05:04:28.875-07:00Nawet nie wiesz jak bardzo się z Tobą zgadzam i ja...Nawet nie wiesz jak bardzo się z Tobą zgadzam i jak wiele osób, z którymi rozmawiałam miało i ma podobne odczucia - presja społeczeństwa powoduje, że same zaczynamy narzucać sobie pewne rzeczy, same sobie fundujemy życie pod presją, a to uniemożliwia cieszenie się macierzyństwem i życiem w ogóle. A przecież jest o tyle łatwiej jak się wrzuci na luz:)Ania JMhttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-130090268699516332013-09-29T03:20:53.055-07:002013-09-29T03:20:53.055-07:00Nie wolno się złościć, nie wolno krzyczeć itd- mam...Nie wolno się złościć, nie wolno krzyczeć itd- mamy być pomnikiem matki doskonałej. A przy tym wszystkim brakuje nam radości z macierzyństwa. Ja miałam problem z emocjami i naciskiem środowiska dookoła! Za dużo tematów tabu! teraz jest o wiele lepiej! Po prostu mogę mówić co myślę, kochać mojego brzdąca najbardziej na świecie i jednocześnie być sobą!<br>Przy okazji zapraszam na konkurs z ufundowanymi przez firmę Cleanic kosmetykami dla dzieci!Nestiihttp://www.blogger.com/profile/10342649871996391259noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-43969006741664270442013-09-28T15:17:52.838-07:002013-09-28T15:17:52.838-07:00Zdecydowanie łatwiej "ogarnąć" siebie i ...Zdecydowanie łatwiej "ogarnąć" siebie i swoje emocje kiedy możemy o nich wprost powiedzieć i kiedy to robimy. Chyba najgorsze jest właśnie to, kiedy w takim stanie jest się sam na sam z dzieckiem. <br>Dziękuję za Twój komentarz:)Ania JMhttp://www.blogger.com/profile/09018083401255709518noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3924349921662281875.post-14997691989631231922013-09-28T14:49:36.787-07:002013-09-28T14:49:36.787-07:00Bardzo ważne jest to ostatnie zdanie.Teraz gdy mój...Bardzo ważne jest to ostatnie zdanie.<br>Teraz gdy mój syn już dużo rozumie jest mi łatwiej. Mowię mu wprost, że jestem zła, zdenerwowana albo wściekła i że muszę chwilę pobyć sama, on to rozumie i bawi się sam, a ja wychodzę do łazienki i głeboko oddycham. Pamiętam, że dużo trudniej bylo zmierzyć się z takimi emocjami w towarzystwie młodszego dziecka, które nie rozumiało jeszcze tego za to natychmiast wyłapywało takie stany emocjonalne i reagowało momentalnie płaczem lub też złością. To były moje kryzysowe momenty macierzyństwa gdy bylam sama z synem w takim stanie.Nessiehttp://www.blogger.com/profile/14058667429996142206noreply@blogger.com