Hanka musiała bardzo wpaść w oko Mikołajowi, bo prezentów dostała tyle, że gdybym miała każdy z osobna opisywać, to miałabym roboty na tydzień spokojnie. Jeszcze się nowej bryki dorobiła!Wychodzi na to, że mam wyjątkowo "grzeczne" dziecko;)
Ale ja nie o Mikołajkach chciałam, a o jednym z mikołajkowych prezentów. Chciałam napisać o Pomelo i przeciwieństwa już jakiś czas temu, ale że postanowiliśmy podzielić zakupione przez dziadków książki na 3 okazje, to dopiero teraz oficjalnie mogę Wam przedstawić...
Proszę Państwa oto...
Od dawna chciałam kupić książkę z różnicami. W planach były Różnimisie, ale zawsze wybierałam jednak inne pozycje. I dobrze, bo z całym szacunkiem dla Różnimisiów, Pomelo i przeciwieństwa to książka perełka. GENIALNA! Nie będę się rozpływała nad ilustracjami, bo kto Pomelo zna ten wie, że są bossssssskie. To, co zasługuje na owacje i to na stojąco to humor zawarty w niemalże każdym przeciwieństwie. Z resztą zobaczcie sami, ja uśmiałam:D
Hanka kocha Pomelo. I dobrze, bo to seria, którą czyta się z przyjemnością. Co prawda my na razie mamy ledwie dwie pozycje, ale w planie mamy zebranie wszystkich:)
BO WARTO:)
Mały fragment Hankowej bliblioteczki, na którym widać, że Pomelo i przeciwieństwa jest stosunkowo obszerna:)
A teraz coś dla Was do pobrania:)
Wystarczy zapisać grafikę i wydrukować w takiej ilości i wielkości w jakiej chcecie:) wybaczcie brak polskiej czcionki, jestem pewna, że po wydruku można ładnie sobie dorobić:)
Jeśli nie macie pomysłu na prezent, kupcie Pomelo i przeciwieństwa.
Tą książkę docenią i młodsze i starsze dzieci:)
Nasz mikołaj super skromny - tylko 1 mała zabawka i garstka tematycznych słodyczy, więcej będzie pod choinka :) pomelo nie mamy, bo jakoś zawsze odchodzi w dal listy, a ta mnie przeraża ;)
OdpowiedzUsuńU nas pierwszy raz na bogato, ale to tylko dlatego, że jeden prezent był od nas (no dobra jeden prezent i jeden gadżet w postaci flecika drewnianego), jeden od cioci i wujka i jeden od Hankowych dziadków. A bryke i tak mieliśmy w planie kupić co wiesz z resztą:D A Waszą małpkę widziałam- cudowna:DDDDDDDD jeszcze nie komentowałam co prawda, ale nadrobię:)
UsuńPodoba mi się:) Coś czuję, że pod choinką sporo Ala będzie miała prezentów:)
OdpowiedzUsuńOj Pomelo kusi bardzo:) U nas pod choinką będzie dużo książek, to na pewno:)
OdpowiedzUsuńfajna ksiazeczka, my mamy jednego Pomelo, tego ''ma sie dobrze pod swoim dmuchawcem'' fajna jest. Ale Mlody bardziej przepada za babo chce :-) wiec kupilam mu Binte i Lalo.. jeszcze nie dotarly niestety..
OdpowiedzUsuńSerię z Bintą, Babo i Lalo mamy:) czekamy aż dotrze do nas:) No i musimy jeszcze dokupić resztę książek o Pomelo:)
UsuńMamy Pomelo Śni i bardzo lubimy dlatego TEN Pomelo jest kolejną pozycją do kupienia. Taką najpierwszą :)
OdpowiedzUsuńPomelo śni też jest na naszej liście:) tego kupcie koniecznie, bo jest genialny:D
UsuńO dobrze wiedzieć :) szukam książek wartych posiadania na przyszłość dla Ksawcia. A że jest tego tyle na rynku to trudno znaleźć perełki.
OdpowiedzUsuńOj tak, moja lista niestety rozszerza się w zastraszającym tempie:( niestety zawartość portfela nie:/
Usuń