Miał być post konkretny. Wiecie, taki z mnóstwem zdjęć wysprzątanego mieszkania, przygotowanego na Wielkanoc i pięknie ozdobionego, z barankiem w posypce cukrowej i babami w tle. Ale nie będzie. Baby, co prawda upieczone, baranek też, choć brakuje mu oczu i tej cukrowego wełny na grzbiecie. No i mieszkanie przypomina bardziej dzień po huraganie (albo przynajmniej porządnej imprezie), a nie dzień przed Wielkanocą (a może właśnie tak ma wyglądać?).
Mimo wszystko siadam choć na chwilę, by naskrobać kilka słów (i odsapnąć przy okazji)...
Kochani!!!
Radosnej, rodzinnej, pełnej ciepła i życzliwych uśmiechów Wielkanocy!
O, tego właśnie Wam życzę:)
No i smacznego jajka;)
Udało mi się zrobić jajeczka filcowe:) Pierwszy raz filcowałam wełnę, wyszło całkiem, całkiem:) Marzyły mi się szydełkowe, ale nie zdążyłabym się nauczyć, a te filcowe skradły moje serce:)
No i kwiaty - wiosna bez kwiatów w domu jest smutna. Ba! Dom bez kwiatów jest smutny i choć mam tendencję do zapominania o podlewaniu, to i tak jakieś rośliny muszę mieć. Ślubny wysłany na zakupy celem przytargania zielska do domu spisał się znakomicie! Ukochane hiacynty w różowym kolorze i pomarańczowe, miniaturowe gerbery w konewce :) Teraz to mi nawet to nieposprzątane mieszkanie nie przeszkadza;) Ze wszystkim się nie wyrobię, to więcej niż pewne. Ale wiecie co? Who cares??? ;)
Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńDzięujemy:) Mam nadzieję, że i Wam minęły dobrze:)
UsuńAniu,mam nadzieje ze mimo bałaganu spedzicie święta w radosnej, miłej i ciepłej atmosferze!
OdpowiedzUsuńP.S. przez Ciebie kupilam kolejną porcję wosków z Yankee ;-)
Dzięki Martuś:) Jakoś się udało ogarnąć rozgardiasz:)
UsuńChwal się woskami:)
mam nadzieję, że udało wam się spędzić czas off line - mi prawie ;-)
OdpowiedzUsuńNo niestety... Jako że fejsbuk i skype są moimi podstawowym i źródłami kontaktu to nie było jednak opcji na Wielkanoc off-line;)
Usuń