Święta w czerwieni

Miałam pisać w piątek, potem w sobotę i w niedzielę też. A wyszło jak wyszło. Najpierw trzeba było pilnie donieść dokumenty do urzędu, sobota minęła nam pod znakiem sesji zdjęciowej, którą "otrzymaliśmy" w prezencie za zakup wózka (o matulu, takiej masakry nie życzę nikomu......), a sobotni wieczór pozwolił nam w miłym towarzystwie zapomnieć o traumie i niesmaku po owej sesji. Jednym słowem mówiąc sobota była bardzo emocjonująca...

A pisać miałam o tym jak można ciekawie ozdobić choinkę, wianek lub stroik:D  Wystarczy masa solna, kawałek koronki, bibuła, klej, farba akrylowa i pędzel:) I takie cuda wychodzą:D





Przez ostatnie dwa lata na naszej choince dominowały odcienie fioletu i złota, a że z powodu przeprowadzki wszystkie świąteczne ozdoby zostały w Polsce, tak w tym trzeba było zaopatrzyć się w nowe. Stąd też zdecydowana ich większość to ozdoby hendmejd :D W tym roku w naszym domu dominuje czerwień. 




Na pomył gwiazdek na choinkę wpadłam już jakiś czas temu zainspirowana waldorfskimi łapaczami słońca. Gwiazdy są łatwe do zrobienia - tutoriał znajdziecie TUTAJ. Ja do zrobienia swoich użyłam bibuły do pakowania, którą najpierw wyprasowałam i pocięłam na kwadraty tak, by wyszły gwiazdki w dwóch rozmiarach. W planach mam jeszcze zrobienie złotych, żeby nie było monotematycznie:D



 A jeśli już mówimy o choinkowych ozdobach hendmejd, to nie można nie wspomnieć o masie solnej. I w tym miejscu podziękowania należą się Ani:) Kochana dziękuję za podpowiedź:D Wyszło genialnie zwłaszcza z efektem ombre:) Co Wy na to?



A cała tajemnica tkwi w....



Ostatnio nasze dni kręcą się wokół ozdób, uzupełniania braków w domowych zasobach i pieczeniu... Dziś nie będzie inaczej:D Z tą różnicą, że za chwilę wyruszamy na spotkanie z Mikołajem:D Kiecka wisi, spinki przygotowane, bluzka wyprasowana - można iść:D 

Dochodzę do wniosku, że mam bardzo zapracowane dziecko:) Z resztą zobaczcie sami:)






Zestaw małego cukiernika od Mikołaja to był strzał przynajmniej w 100:) Hanka kocha:D no i jakież to praktyczne...

9 komentarzy:

  1. Z tą koronką to świetny pomysł jest! Nie wpadłabym na to, genialne.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale mała kuchareczka!:) jaka skupiona hihi a gwiazdy super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej gwiazdy uczyłam się na studiach i kompletnie o niej zapomniałam. Fajnie, że mi przypomniałaś bo robi wrażenie. Widzę, że tych pierników to wystarczy Wam do nowego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te dekoracje, uwielbiam takie papierowe cudeńka ręcznie robione

    OdpowiedzUsuń
  5. Malutka kucharka jest przeurocza :).
    Bardzo fajny pomysł z tym ombre na masie solnej.
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. ozdoby handmade są cudne! sama miałam w planach zrobić na choinkę ozdoby, ale niestety choróbsko mi nie dało, jedyne co mi pozostało to upiec kilka pierników i porozwieszać na choince na ładnych wstążeczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne macie ozdoby, ja moze w przyszlym roku zaczne z Wiki tworzyc jakies dekoracje recznie robione:) Twoja Mala kuchareczka jest cudowna;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zazdroszczę i szczerze podziwiam Wasz zapał. Zestaw małego cukiernika - to jest to! Brakuje tylko wielkiej białej czapy ;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz nie będący obelgą dla mnie i moich czytelników jest mile widziany. Zostaw po sobie dobre wspomnienie:)

Dziękuję:)

AddThis