Na Nowy Rok

Ten rok minął jak błyskawica. Był dobry, choć nie należał do łatwych. Zostawiamy go z nadzieją, że ten nowy, 2015 będzie lepszy. Nie mam żadnych postanowień, za to masę planów, które nie czekają na realizację od "pierwszego". Stale, krok po kroku je realizuję. Nie jest to łatwe przy dwójce dzieci, ale jakoś się udaje. Zrzuciłam już dużą część pociążowego brzucha, wywalczyłam czas dla siebie, po ciążowych rewolucjach i pierwszych miesiącach ogarniania dwójki, w końcu mam choć chwilę by zasiąść do maszyny...

Rok 2015 będzie moim rokiem. Tak, mam zamiar wejść w ten rok z nastawieniem na siebie. Na swój rozwój, na pracę nad sobą, na wyzbycie się tego, co gdzieś mnie tam w środku uwierało. Dlatego też zarówno Wam jak i sobie życzę przede wszystkim siły i determinacji w nadchodzącym roku oraz tego, by wszystko, co Was przytłacza zostało w tym starym...

Szczęśliwego Nowego Roku Kochani!


P.S. Nasz rok w fotograficznym skrócie;)


































12 komentarzy:

  1. Aneczko, tyle Twoich marzen sie do tej pory spelnilo, wiec mam nadzieje, ze to, o czym piszesz i co planujesz w nadchodzacym roku, tez sie spełni. Zycze Ci tego z całego serca. Szczecia i zdrowia zycze oczywiscie calej Waszej sympatycznej rodzince. Całusy dla dzieci, małej damy i Patyczka:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu swoim i rodzinki:))) wiadomo z marzeniami bywa różnie, ale moje z reguły są baaaaardzo przyziemne :)

      Usuń
  2. niech wszystko się układa! :):*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego i dla Ciebie, niech ten zdrowy egoizm Ci się uda!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ściskam Cię najmocniej jak potrafię!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz nie będący obelgą dla mnie i moich czytelników jest mile widziany. Zostaw po sobie dobre wspomnienie:)

Dziękuję:)

AddThis