O wymiance

To była pierwszy raz kiedy organizowałam wymiankę blogową i choć przy jej organizacji popełniłam kilka błędów, to zabawa była udana. Następna wymianka będzie lepiej zorganizowana:)

Niestety mój prezent dotarł do Basi długo po planowanym czasie z wielu powodów, ale mam nadzieję, że wysiłek włożony w jego przygotowanie wynagrodził długi czas oczekiwania:)

Poniżej chcę Wam pokazać moje prezenty dla Basi i jej małego chłopca Jonatana. Chciałam zrobić coś innego, ale nie mogłam dokończyć pracy w terminie więc pomyślałam, że prędzej będzie jak podaruję projekt, który zaczęłam będąc w ciąży z Hanią. To miało być dla niej, ale że nie miałam czasu by dokończyć ani miejsca by powiesić, to projekt leżał zapomniany. Do czasu....

Miało być prędzej, ale nie było, bo haftowanie przy Hance to wyzwanie tak duże jak robienie przy niej na drutach...Muliny porozwalane, igły pogubione....


It was the first time I have ever organised something like that but even though I' ve made some mistakes I really enjoyed it. Now I know that The next blog swap will be better.

Unfortunatelly my gift was much behind the time from many reasons, and that is the part which I did not enjoyed at all and wasn't proud of... But I do hope that all my efforts could be seen in the gifts and alao that they compensate the long awaiting.

Those are things I've made for Basia and her little boy Jonatan. I was supposed to make something different, but as I couldn't finish the work in the established (unfortunatelly by mysefl) time I decided to finish and give a project which I starter being pregnant with Hania. It was suppose to be for her, but as I didn' t have time and place for that before moving to England  I have completely forgotten about it.









To był najlepszy prezent jaki mogłam dać Basi, a raczej małemu Jonatanowi. Prezent wypełniony miłością:)

Basia z kolei otrzymała włóczkową bransoletę na gotowej bazie, kilka mini klamerek ze świątecznym motywem, coś słodkiego i coś drobnego za długie oczekiwanie:)

That was the best I could give to Basia or rather, to little Jonatan. A gift which was filled with love:)

Basia herself got a yarn bracelet made on the ready-made base, some Christmas mini pegs and of course something sweet plus something small for a long long time she nad to wait.









W ten sposób jesienna wymianka zamieniła się w świąteczną wymiankę... No prawie...
Ja sama również długo czekałam na swoją paczkę, gdyż z racji drogiej wysyłki do Anglii podałam Brydzi adres moich rodziców. Dostałam swój prezent w paczce świątecznej od moich rodziców i mimo, że wszystko widziałam już na Skype to i tak zrobiło to na mnie wrażenie. A oto, co otrzymałam od Brydzi:)

In that way my autumn exchange nas turned up in to a Christmas exchange... Well almost...
I have also waited long for my gift as I gave Brydzia my parents address so she didn't have to pay a lot for the postage. I have finnaly got a gift from her in the Christmas parcel from my parents ( I' ve seen everything on Skype before). And this is what I was given by Brydzia:)








Zakochałam się w tych żołędziach już dawno temu, nie wiem Brydziu skąd wiedziałaś, ale trafiłaś w dziesiątkę, bo o takich marzyłam:) Dziękuję raz jeszcze:) A książeczka na słówka Hani jest rewelacyjna:) Mis z kolei już znalazł nową właścicielkę - teraz należy do lali;)

I absolutely love those acorns:) I don't know how did you know what to give me but I dreamt about them:) Thank you once again:) I Aldo really like the notebook for Hania's words:) great idea!
Hania got a little Teddy which now belongs to her doll:)

Mam nadzieję, że wszystkie osoby biorące udział w wymiance były zadowolone z prezentów nawet mimo problemów z paczkami, które albo ginęły, albo wracały:)

5 komentarzy:

  1. Żołędzie świetne i notesik Hania mówi :) fajna sprawa :D
    Widzę że uwielbiasz handmade tak jak my :D

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne sobie podarowałyście prezenty! żołędzie mnie zszokowały! fajowe są! jak to tak zrobić, takie malutkie ubranka? :) macie talent Dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej cudny ten notesik. Ja też mam w planach zrobić taki zapiśnik ale ciągle jest coś innego do zrobienia... a Artur się rozgadał :) Wymianką jestem baaardzo zadowolona, do mnie paczka doszła dawno temu, terminowo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolorowe zmiany u Ciebie. Na telefonie tego nie widać, ale taka cena jak się chcę czytać blogi. Wymianke miałaś cudną, choć ja ze swojej jestem przestrzeliwa z wymianki z Eweliną.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo się cieszę Aniu, że podobają Ci się prezenty ode mnie :))) Ja też dostałam same śliczności i jestem bardzo zadowolona z zabawy!!! Polecam się na przyszłość ;)
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz nie będący obelgą dla mnie i moich czytelników jest mile widziany. Zostaw po sobie dobre wspomnienie:)

Dziękuję:)

AddThis